Już od wielu lat nasza szkoła włącza się w niezwykłą akcję “Szlachetna Paczka”. Także w tym roku wspólnie przygotowaliśmy pomoc dla potrzebującej rodziny. Pomaganie ma sens, czego dowodzą słowa i gesty podziękowań płynące ze strony obdarowanych.
Tegoroczna Szlachetna Paczka była przygotowywana z myślą o młodej rodzinie doświadczonej podwójnie przez dysfunkcję słuchu. Mama i tato to osoby niesłyszące, posługujące się w komunikacji tylko językiem migowym. Ich przeurocza trzyletnia córeczka wprawdzie słyszy i potrafi mówić, ale boryka się z trudnościami mowy, nie mając na co dzień właściwych wzorców w tym względzie. Rodzina żyje bardzo skromnie, mieszkając w użyczonym maleńkim mieszkaniu w starej kamienicy. Od wolontariuszy dowiedzieliśmy się, że potrzeba tam prawie wszystkiego. Zaczęliśmy zatem działać…
Kolejno do SU i koordynatorów zbiórki zgłaszały się chętne do pomocy osoby, rodziny, całe klasy. Darczyńcy przynosili ręczniki, garnki, płyny do prania, żywność, ubrania, zabawki, słowem: wszystko, czego potrzeba w każdym domu. Sala 19 bardzo szybko się wypełniała. Do tego szybko znaleźli się chętni do zakupu pralki oraz opłacenia kosztów opału. Każdy gest był niezwykły. W dniu pakowania paczki, a właściwie 36 paczek, z jednej strony towarzyszyła nam satysfakcja z wykonanego zadania, z drugiej przepełniała nas radość, że możemy dla kogoś uczynić coś dobrego. Ta radość została zwielokrotniona, gdy w kilkuosobowej grupie wraz z wolontariuszami Szlachetnej Paczki dostarczyliśmy nasze podarunki do rodziny. To było zupełnie niezwykłe wydarzenie, tym piękniejsze, że odbywało się dokładnie w dzień Św. Mikołaja.
A oto słowa, które przysłali nam wolontariusze opiekujący się rodziną w czasie akcji: