Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Raciborzu

Wsiadając do autobusu mieliśmy nadziejńę, że bńędzie chociaż trochńę śniegu i nie zawiedliśmy sińę. Był czynny jeden wyciąg. Tam mieliśmy zjeżdżaæ przez kolejne trzy dni

Po przyjeździe do Korbielowa, zakwaterowaliśmy sińę i od razu ruszyliśmy na stok. Początkujący narciarze i snowboardziści mogli wziąæ udział w indywidualnych zajńęciach z instruktorami, natomiast zaawansowani jeździli sami pod czujnym okiem opiekunów i pozostałych instruktorów. Ostatni zjazd odbył sińę o 17:00. W schronisku trzeba było przygotowaæ posiłek, wińęc każdy mógł sińę popisaæ swoimi kulinarnymi zdolnościami. Późnym wieczorem życie w kuchni toczyło sińę w najlepsze, a kucharze amatorzy przygotowywali dla wszystkich ciasteczka.

Nastńępnego dnia zaczńęliśmy jeździæ już o 9:00. Na początku obowiązkowa rozgrzewka, a potem chńętni mogli skorzystaæ ze wskazówek instruktorów. Do 15:00 wytrwale szusowaliśmy. Zmńęczeni, ale zadowoleni wracaliśmy do schroniska. Centrum towarzyskim ponownie stała sińę kuchnia, bo przecież nic tak nie jednoczy, jak wspólne przygotowywanie posiłków.

Ostatniego dnia nie odpuściliśmy i wytrwale doskonaliliśmy jazdńę na nartach i snowboardzie. Zjazdy zaczńęliśmy o 9:00, a już o 13:00 żegnaliśmy sińę z Korbielowem.

Pogoda dopisała. Spńędziliśmy w Korbelowie trzy słoneczne dni. Dzińęki sympatycznej, niemal rodzinnej atmosferze, nawet brak śniegu nie był dokuczliwy. Wszyscy chńętnie wrócimy tam za rok.

Uczestniczka

Zdjńęcia w Galerii.