Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Raciborzu

24 maja kolejne klasy odwiedziły Kraków. Była to wycieczka przedmiotowa z plastyki klasy 1 MD oraz rysunku i malarstwa klasy 1 LSP. Podczas wyjazdu mieszały się tradycja ze współczesnością – na trasie wycieczki znalazły się ekspozycje sztuki najnowszej, ale nie zabrakło czołowych zabytków Grodu Kraka.

Pierwszym punktem programu były nowe wystawy w Muzeum Sztuki Japońskiej Manggha. Pierwsza z nich pt. „Z japońskiej kolekcji Feliksa Mangghi Jasieńskiego. Fudżi i inne góry” dotyczyła motywów górskich w tradycyjnej sztuce japońskiej. Głównym motywem była tytułowa góra Fuji, która nie tylko jest najwyższym wzniesieniem Japonii, ale również ważnym symbolem o charakterze sakralnym.

Na tle tych drzeworytów japońskich pięknie wybrzmiały prace bardziej współczesne o podobnej tematyce prezentowane na kolejnej wystawie. Autorami wyeksponowanych dzieł z tatrzańskimi widokami byli Leon Wyczółkowski (grafiki i pastele), Mieczysław Karłowicz (fotografie) oraz Andrzej Wróblewski (rysunek tuszem, gwasze oraz malarstwo olejne).

W kolejnym budynku tego muzeum wycieczkowicze obejrzeli wystawę Bownika pt. „Podszerstek” z wielkoformatowymi fotografiami wykonanymi w technice analogowej.

Na trasie spaceru po Krakowie nie zabrakło zamku na Wawelu, Kościoła śś. Piotra i Pawła, Kościoła Franciszkanów, Collegium Maius oraz Kościoła Mariackiego ze słynnym ołtarzem dłuta Wita Stwosza.

Po przerwie na zjedzenie posiłku przyszedł czas na zwiedzenie kolekcji sztuki polskiej XX i XXI wieku w Muzeum Narodowym. W przestrzeniach ekspozycji odbyła się lekcja plastyki, podczas której przybliżono różnice między sztuką XIX-wieczną a współczesną. Przykłady dzieł malarskich i rzeźbiarskich wykonanych w różnych stylistykach pozwoliły prześledzić zmiany w myśleniu o sztuce, jakie wprowadziły nurty awangardowe.

Zwieńczeniem pobytu w Krakowie był spektakl „Trzy wesela i pogrzeb” w Akademii Sztuk Teatralnych, w którym młodzi aktorzy wydziału wokalnego opowiedzieli o tym, jak złożonym i niełatwym tematem jest miłość. Było i serio, i bardzo zabawnie. Cudowne głosy, mistrzowskie wykonania znanych piosenek sprawiły, że był to niezapomniany wieczór zakończony owacjami na stojąco i złożonym na pamiątkę autografami aktorskimi.