Nasza podróż rozpoczęła się w Londynie, gdzie pierwszym punktem wycieczki było odwiedzenie południka zerowego w Greenwich – miejsca, w którym symbolicznie zaczyna się czas. Potem udaliśmy się na rejs po Tamizie, podczas którego mieliśmy okazję zobaczyć najważniejsze symbole stolicy Wielkiej Brytanii, takie jak London Eye, Tower of London, czy majestatyczny Westminster z jego ikoniczną wieżą zegarową Big Benem.
Wędrując dalej, dotarliśmy do Chinatown – tętniącej życiem dzielnicy, gdzie smaki Azji mieszają się z atmosferą Londynu. Wieczór spędziliśmy na odkrywaniu uroków chińskiej dzielnicy, wdychając zapachy pysznych dań, które doskonale oddawały charakter tego miejsca.
W kierunku Irlandii – przez Walię
Następnego dnia ruszyliśmy w stronę Walii, gdzie zatrzymaliśmy się przy słynnym pomniku Oscara Wilde’a – symbolu kultury i sztuki. Krótki spacer po okolicy pozwolił nam chwilę odpocząć, a potem czekał nas prom do Irlandii. Czterogodzinny rejs był dla wielu z nas nie lada wyzwaniem – morze okazało się być wyjątkowo kapryśne!
Dublin i Galway – duch Irlandii
Poranek w Dublinie rozpoczął się od zwiedzania najważniejszych miejsc tego wyjątkowego miasta. Odwiedziliśmy Galerię Narodową, gmach Parlamentu i majestatyczny Zamek Dubliński. Dublin urzekł nas swoją mieszanką nowoczesności i tradycji, a na każdym kroku czuliśmy ducha irlandzkiej historii.
Po południu ruszyliśmy do Galway – miasta uniwersyteckiego, pełnego życia i młodzieńczej energii. Wieczorny spacer po urokliwych, wąskich uliczkach pozwolił nam w pełni poczuć atmosferę tego niezwykłego miejsca.
Klify Moher i Bunratty – piękno natury i historii
Kolejny dzień przywitał nas spektakularnym widokiem na Klify Moher – jedne z najbardziej znanych klifów na świecie, które wznoszą się majestatycznie nad Atlantykiem. Widok zapierał dech w piersiach, a potęga natury była wręcz namacalna.
Następnie zwiedziliśmy Skansen Bunratty – niezwykłe miejsce, w którym czas cofnął się o 150 lat. W skansenie, otoczonym przez zamek Bunratty, mogliśmy zobaczyć, jak wyglądało życie w irlandzkiej wiosce sprzed wieków. Po wizycie ruszyliśmy w stronę Limerick, gdzie odkryliśmy zamek króla Jana, a dzień zakończyliśmy w Killarney.
Malownicze krajobrazy Irlandii – Ring of Kerry
Po śniadaniu ruszyliśmy na przejazd malowniczą trasą Ring of Dingle oraz Pętlą Kerry, która biegnie wzdłuż wybrzeża oceanu. Po drodze mijaliśmy kolorowe miasteczka, które swoim niepowtarzalnym urokiem przypominały pocztówki z innej epoki. Na naszej trasie podziwialiśmy także wąwozy górskie i spokojne wody jeziora Killarney. Wieczór zakończyliśmy w irlandzkich pubach, tańcząc i wsłuchując się w tradycyjną muzykę graną na żywo.
Rock of Cashel – historia Irlandii w pigułce
Ostatni dzień w Irlandii poświęciliśmy na zwiedzanie Rock of Cashel – monumentalnego kompleksu obronno-katedralnego, którego początki sięgają czasów św. Patryka. To właśnie tutaj, ponad 1500 lat temu, św. Patryk nauczał Celtów wiary chrześcijańskiej. Historia tego miejsca zrobiła na nas ogromne wrażenie, a widoki ze wzgórza zapadną nam w pamięć na długo. Po obiedzie ruszyliśmy w drogę powrotną promem do Walii.
Cardiff i niespodziewana Bruksela
Po małych utrudnieniach z promem (opóźnienie), dotarliśmy do Cardiff – stolicy Walii. To urocze miasto zachwyciło nas swoją różnorodnością, a wolny czas wykorzystaliśmy na zakup pamiątek. Wieczorem czekała nas dalsza podróż promem, tym razem do Francji.
Ostatniego dnia nasza wycieczka nieoczekiwanie zakończyła się w Brukseli, stolicy Belgii. Choć nie było tego w planie, z radością zwiedziliśmy Parlament Europejski i poznaliśmy historię słynnego Manneken Pis. Na koniec spróbowaliśmy przepysznych belgijskich gofrów – idealne zakończenie naszej pełnej przygód podróży.
Z Brukseli wyruszyliśmy w drogę powrotną do Raciborza, bogatsi o nowe doświadczenia i niezapomniane wspomnienia.